Sweet focie Julki

Julia ma już miesiąc!

Teraz mogę to powiedzieć.....zleciało-czas ucieka niemiłosiernie szybko-a jeszcze niedawno-bo zaledwie w ostatnim miesiącu przed porodem narzekałam, że czas się wlecze niemiłosiernie wolno. Teraz się niewlecze-ucieka gdzies między palcami, a widać to po Julce. Urosła. Już poszła do schowania pierwsza partia ubranek w rozmiarze 54 i niektóre w rozmiarze 56!

Paula imprezowiczka w roli głównej....

Byłam w lekkim szoku, kiedy moje dziecko zaledwie 7,5 letnie zakomunikowało nam-swoim rodzicielom, że chce iśc na wesele na ktore my się niewybieraliśmy ze względu na młodsza pociechę....a tu masz-starsza chciała iśc....nie sama-ale z dziadkami ale mimo wszystko bez nas.....no cóż-to chyba pierwszy etap chodzenia na imprezy bez rodziców.....bo ona po prostu lubi zabawy gdzie można sobie potańczyć :)

Za to młodsza jeszcze nam na impreze jakiś czas sama nieucieknie....uff-i dobrze :)





A tu już przed rozpoczeciem roku szkolnego....brak widocznego entuzjazmu do apelu....mi też się nie chciało :/